W piątkowe przedpołudnie zawitali do nas niezwykli goście – czterech mężczyzn z piłami spalinowymi. Panowie Grzegorz, Janusz, Krzysztof i Dominik. W ciągu kilku godzin wyrzeźbili dla nas niezwykłe postaci – leśnego luda, bobra, orła i sowę. Patrzyliśmy zadziwieni jak z kawałka zwykłego drewna można w niedługim czasie wyczarować takie cuda. W tym czasie jedna z żon naszych gości pani Sylwia – malarka – namalowała na płótnie nasz ośrodek, a potem chętnym pomagała tworzyć własne obrazy. Spędziliśmy razem czarodziejski dzień… to byli niezwykli ludzie i pozostawili po sobie wspaniałe wspomnienia… oraz cztery rzeźby i obraz , które ozdobią nasz ośrodek.